Skiturowe Przejście Karkonoszy

Nie odnaleziono wydarzeń!

Plan:

Spotkanie w niedzielę o godz. 12.oo przy kasie wyciągu na Szrenicę (dla osób jadących np. z W-wy, Gdańska to optymalna godzina, we Wrocławiu mają ok.1h na śniadanie na dworcu, potem przejazd PKS do Szklarskiej Poręby, są przed 11, podejście pod wyciąg, wymiana złotówek na korony, mogą coś jeszcze przekąsić w barkach pod wyciągiem. Dla np.wrocławiaków czy osób z Dolnego Śląska-tym bardziej). Osoby przyjeżdżające własnym samochodem mogą go zostawić w Szklarskiej Porębie na parkingu niestrzeżonym, ale wtedy trzeba po Przejściu wrócić po niego. Albo w Jeleniej Górze, parking strzeżony lub niestrzeżony, po Przejściu i tak wraca się do Jeleniej Góry.

Wjedziemy do stacji pośredniej lub od razu pójdziemy „z foki” do schroniska „Pod Łabskim Szczytem”, zależnie od warunków śniegowych. Tam pierwszy nocleg. Następne noclegi i dokładną trasę Przejścia ustalę w drugiej połowie lutego, w zależności od warunków śniegowych. Chciałbym, aby większość noclegów wypadła w czeskich schroniskach, abyśmy mogli bardziej poznać czeską stronę. Ostatni nocleg albo w czeskim schronisku „Jelenka” powyżej Sowiej Przełęczy albo w polskim na Przełęczy Okraj. Po śniadaniu zjazd/zejście do Karpacza lub Kowar, ok. godz.12-13 w Jeleniej Górze.

Impreza dla osób o średnim poziomie kondycyjnym, o minimum średnich umiejętnościach narciarskich (zjazdowych), mających chociaż minimalne doświadczenie na nartach turowych. Noclegi w czeskich schroniskach górskich (boudach)w pokojach kilkuosobowych.

Sprzęt skiturowy własny lub wypożyczony :

Wypożyczalnie – zobacz w zakładce

Koszty :
-dojazd z miejsca zamieszkania do Szklarskiej Poręby i powrót.
-ewentualne wypożyczenie sprzętu skiturowego

-ubezpieczenie turystyczne na Czechy. (Horska sluzba każe sobie słono płacić za interwencję, GOPR w PL jest bezpłatny).
-„szturmżarcie „- batony energetyczne, czekolady, suszone owoce, orzechy jako posiłki na przejście pomiędzy schroniskami. Ew. herbata, kawa, zupa, itp.w mijanych schroniskach. Ok. 100-150 Kć/dzień.

-noclegi. W polskich schroniskach (PTTK) ok. 30zł +10zł za pościel. Można ew. nosić cienki, 100-200g śpiwór bieliźniany. W czeskich ze śniadaniem od 400 do 550 Kć . Pościel w cenie noclegu. Przewiduję 1-2 noclegi w polskich schroniskach, 4-5 w czeskich. W Lucni boudzie (przedostatni nocleg) można płacić kartą kredytową, jakby ktoś źle oszacował koszty w gotówce.
-kolacja. W zależności od upodobań i możliwości :-) kulinarnych 100-150Kć, kawa30-40 Kc, piwo 40-50Kć.

-wynagrodzenie instruktora/przewodnika : 600zł/osobę przy 8os. grupie, 800zł/os. przy 6os. grupie, 1200zł/os.przy 4os.grupie.

Lista sprzętu i wyposażenia:

A. Sprzęt narciarski (swój albo pożyczony)

1.narty

2.foki

3.kijki

4.”noże” (harszle) – jak ktoś ma – do swoich wiązań.

B. Ciuchy

1.  Oddychająca bielizna-panie inwestują, o ile do tej pory tego nie zrobiły, w markowe topy i majteczki np..firmy ODLO, Berkner, CRAFT lub innego producenta. Dobre i do tego ładne. Cena niestety adekwatna do jakości. Panowie-żadnej bawełny- majtki z oddychających materiałów.

2. Pierwsza warstwa-albo oddychające koszulki albo cienkie polarki 100, albo łącznie. Kalesonki-według uznania,w cieplejsze dni zamiast spodni polarowych pod spodnie  z  …-texu  Mogą też przydać się do chodzenia po schronisku.

3.  Druga -polar (zwykły, ale lepiej windstopper, softshell też  może być. Spodnie podobnie.

4. Trzecia -spodnie i kurtka z jakiegoś  …-tex-u. Sam softshell może nie wystarczyć w przypadku bardzo wietrznej pogody. W ostateczności mogą być piankowe spodnie narciarskie, ale może być w nich za gorąco w cieplejsze dni.

5.  Czapka- proponuję dwie-jedna cieńsza lub buff, druga grubsza. Kominiarka, maska windstoperowa lub chusta  na twarz (nie bawełniana) wskazane.

6 .  Rękawiczki-najlepiej windstopperowe na podchodzenie, typowo narciarskie na zjazd i gdy będzie b.zimno. Zapasowa trzecia para wskazana.

7 . Skarpety. Unikać bawełny, najlepiej zestaw cienkie podkolanówki +ew. dla zmarzluchów grubsze np. wełniane. Weźcie więcej,  żeby przypasować do butów..

8 . Bawełniana koszulka, bielizna , skarpety do chodzenia po schronisku, ew. do spania. Jeżeli zrezygnujemy z kalesonów, to lekkie spodnie po schronisku. Ale kalesonki są bardziej uniwersalne.

9. Lekkie papcie lub adidasy do chodzenia po schronisku.

10. Kamizelka polarowa, bezrękawnik puchowy -tak, ale… Ciepła, dobrze dopasowana czapka da więcej niż polar. Przez głowę ucieka 30% ciepła.

C. INNE

1. Plecak , najlepiej ok. 30-40l,   Lepiej większy niż mniejszy !!!

2 . Termos-0,7l to chyba minimum, większy niż 1l to przesada.

3 . Pudełeczko na kanapki, ew. szturmżarcie

4. Szturmżarcie- czekolady, batony, suszone owoce, według uznania. Można dźwigać z domu, można kupować w schroniskach-drożej, ale mniej się nosi :-) Zawsze jest coś za coś…

5.   Apteczka osobista-przede wszystkim plastry- duże, małe, najlepiej żelowe (drogie, ale kilka warto mieć, na pewno będą problemy z odciskami !) Ew. jakieś środki na osobiste przypadłości, 1 bandaż, jedna gaza, plaster w rolce, aspiryna, etc., ogrzewacze chemiczne na dłonie i stopy 2-4 szt. mogą się przydać.

6.  Mapa, chyba najlepsza “Karkonosze polskie i czeskie “ 1:25 jeżeli ktoś lubi wiedzieć, dokąd idzie :-)

2 .  Dokumenty-dowód osobisty-koniecznie !,  ubezpieczenie na Czechy i PL., ew. karta kredytowa, pieniądze-złotówki i korony..

3.  Higiena-krem zimowy z filtrem UV , pomadka do ust. Skromie z kosmetyczką-pół tubki pasty, szczoteczka, mały płyn do mycia lub mydełko, mały krem nawilżający do stosowania już pod dachem. Narzędzia tortur do depilacji i golenia zostają w domu, podobnie kosmetyki.  Panie pewnie znacznie  powiększą tą listę …Ale ! To wszystko trzeba dźwigać, lepiej wziąć czekoladę !

4.  Okulary p-słoneczne z filtrem UV (jakby przypadkowo chciało świecić słońce)

5 . Gogle.

6.  Czołówka z nowymi bateriami (zdarzały się późne powroty do schroniska)

7. Telefon komórkowy +ładowarka

Fakultatywnie:

1. GPS, altimetr, kompas.

2.  Aparat fotograficzny + ew. zapasowe karty pamięci, baterie lub akumulatorki.

Jak widać , wbrew pozorom dużo tego i na dodatek  trzeba to przenieść na własnych plecach przez całe Karkonosze.  Więc lekkość, lekkość ! Przy wyborze rzeczy warto się dobrze zastanowić.   Monika rok temu na Przejście zapakowała się w 30l plecak, więc można. W każdym schronisku jest ciepła woda i grzejniki, wiec skarpetki, bieliznę, można wyprać na bieżąco.  Życzę udanego pakowania   !

TERMINY

Nie odnaleziono wydarzeń!