Szkolenia i skitury w Bieszczadach

Bieszczady  postrzegane sa powszechnie jako magiczne góry wolności, ciągle dzikie, bezludne, przez to trudno dostępne. Coś w tym jest.

Rozległe lasy bukowe- jazda w nich po świeżym opadzie to bajka, szerokie połoniny-wędrówka po nich to uczta dla oka. W wyższych partiach gór tylko dwa małe schroniska. Jedno z nich będzie naszą bazą. „Bacówka pod Małą Rawką”. www.rawki.pl  Schronisko położone jest na polanie, na wys. 930m, ok.1 km od parkingu BdPN (niestety płatny, 15zł/dzień) na Przełęczy Wyżniańskiej pomiędzy Brzegami Górnymi a Ustrzykami Górnymi. Parkujemy najlepiej  w głębi, w okolicach wiaty po lewej stronie. 20min. podejścia lekko pod górę na fokach. Uwaga na pakowanie plecaka- foki, czołówka, ubranie na podejście, czapka, rękawiczki -na wierzchu plecaka ! Pierwsza tura następnego dnia będzie prowadziła przez parking, więc część rzeczy można zostawić w samochodzie i po powrocie donieść do schroniska. Schronisko jest nieco podszyte wiatrem, ale jest w nim ciepło (w łazienkach w piwnicy raczej rześko). To drewniany budynek, bardzo akustyczny. Zasięg telefoniczny na pietrze, chociaż zdarzyło się rozmawiać na dole w jadalni, ale rzadko. Wi-fi nie występuje, kominek w sali jadalnej niestety nieczynny- strażacy nie dopuścili do użytkowania. Jedzenie jest b.smaczne, zwłaszcza pierogi i naleśniki, brakuje trochę warzyw i owoców – można dowieźć lub przy okazji innej tury dokupić w sąsiedniej wsi. Wrzątek gratis do termosów, trzeba mieć tylko swoje torebki. Z alkoholi tylko czeskie piwo Kozel i grzaniec. Kawa z ekspresu – bardzo dobra ! Z Bacówki można od razu zrobić turę na Małą i Wielką Rawkę i Kremenaros-trójstyk granic UA, SK, PL. Z okna widać Połoninę Caryńską, na zachód Wetlińską. Będziemy na obu, a wisienką na torcie będzie wejście i zjazd z Tarnicy-najwyższego szczytu polskich Bieszczadów 1346m npm.

Na miejscu na start tury będziemy podjeżdżali własnymi samochodami lub korzystali z zamawianych miejscowych busów(jeżeli tura nie jest pętlą, warunki pogodowe lub kondycja nie pozwolą zrealizować zamierzonego przejścia). Idealnymi pojazdami byłyby 4×4, w przypadku przednionapędowych warto zabrać łańcuchy ! Bieszczadzkie drogi to nie jest pierwsza kolejność odśnieżania !

W poprzednim roku mieliśmy zarówno pogodę „karkonoską”-mróz, wiatr, mgła, wywiany z góry śnieg, lawiniasto jak i lekki mróz prawie bez wiatru, słonecznie. Ubraniowo trzeba się przygotować na oba warianty. Tylko dwa razy podczas tury będziemy przy schronisku (takie góry, to nie Karkonosze z gęstą siecią schronisk), więc termos, „szturmżarcie” (kabanosy, orzechy, słodycze, etc..), ciepła kurtka puchowa lub  lepiej – z primaloftu niezbędna. 2, a nawet 3 pary rękawic też się przydadzą. Zarówno okulary p-słoneczne i krem UV jak i gogle, nawet maska, minimum buff znajdą swoje miejsce w plecaku.

Będziemy unikali miejsc potencjalnie niebezpiecznych, poruszali się po szlakach w BdPN i lawinowe ABC nie jest konieczne. Natomiast dobrą czołówkę i zapas baterii oraz  kask do jazdy miedzy bukami-polecam.

Koszty

  • dojazd. Koszt zależny od rodzaju samochodu, liczby pasażerów, miejsca wyjazdu, etc… Przykładowo z Wrocławia to ok.650km ok.300-400zł/os.
  • parking na Przełęczy Wyżniańskiej 15zł/dzień
  • nocleg i wyżywienie w schronisku- www.rawki.pl Zniżki dla członków PTTK.
  • składka na lokalne busy, ok.500-600zł/grupę
  • jeden-dwa noclegi w Ustrzykach Górnych po 50zl , z pościelą po 60zł.
  • dwie kolacje w Ustrzykach Górnych w lokalnej restauracji
  • moje wynagrodzenie przewodnicko-instruktorskie. Przy 6 osobach i  7- dniowym wyjeździe ( 5 dni w górach) to 1200zł/os., przy 8 osobach 900 zł.

SKITURY W BIESZCZADACH – TERMIN

luty 2025
Nie odnaleziono wydarzeń!
Film o skiturach w Bieszczadach Andrzeja Frankowskiego z 2021 roku.

Dla zachęty sekwencje z podejść zostały wycięte ;-)

KALENDARZ SZKOLEŃ I WYJAZDÓW

grudzień 2024
styczeń 2025
luty 2025
Nie odnaleziono wydarzeń!
Więcej
Relacje

Trasy skiturowe i na rakiety w Karkonoszach

Grossvenediger – relacja. 5.2020

2017.02 Szkoła Zimowa dla skiturowców – poziom zaawansowowany

Tak było. Szkoła Zimowa dla skiturowców. Zaawansowane techniki, dużo stromego terenu, trochę wspinania. Szkolenie w Karkonoszach w Śnieżnych Kotłach. Relacja Marka Tuły

SKITURY – SPRZĘT I WPOSAŻENIE

Narty

Lżejsze i krótsze od zjazdowych. Można używać również nart zjazdowych z grupy „freeride” lub „cross”.
Do ślizgów nart mocuje się specjalne pasy z tworzywa, zwane „fokami”, które umożliwiają podchodzenie i nie pozwalają na cofanie się narty.

Wiązania

to specyfika skialpinizmu. Bezpiecznikowe, wygodne, umożliwiają podniesienie piętki jak w biegówkach i wędrówkę. Do zjazdu blokuje się je i działają jak w typowym sprzęcie zjazdowym.

Buty

Mają z reguły wiązany botek wewnętrzny – co daje lepsze dopasowanie, wibram na podeszwie, są lżejsze.

Kijki

teleskopowe 2- lub 3-częściowe.

Lawinowe ABC

Pips, łopata lawinowa, sonda

Zobacz wypożyczalnie sprzętu skiturowego

LISTA POZOSTAŁEGO WYPOSAŻENIA

A. Ciuchy

  • Oddychająca bielizna-panie inwestują, o ile do tej pory tego nie zrobiły, w markowe topy i majteczki np. firmy ODLO, Berkner, CRAFT lub innego producenta. Dobre i do tego ładne. Cena niestety adekwatna do jakości. Panowie-żadnej bawełny- majtki z oddychających materiałów.
  • Pierwsza warstwa- oddychające koszulki albo cienkie polarki 100, albo łącznie. Kalesonki-według uznania, w cieplejsze dni zamiast spodni polarowych pod spodnie z  gore czy innego…-texu.
  • Druga warstwa-polar ( najlepiej windstopper, lub softshell ). Zwykły polar też może być, ale jest wrażliwy na wiatr. Spodnie podobnie. Ja osobiście ze spodni polarowych rezygnuję, stosuję zestaw kalesonki + spodnie z gore-texu. Chyba, że jest zimno.
  • Trzecia -spodnie i kurtka z jakiegoś  …-tex-u. Sam softshell może nie wystarczyć w przypadku bardzo wietrznej pogody. W ostateczności mogą być piankowe spodnie narciarskie, ale może być w nich za gorąco w cieplejsze dni. Czapka- proponuję dwie-jedna cieńsza lub buff, druga grubsza lub kominiarka. Chusta-buff  na twarz (nie bawełniana) wskazana.
  • Rękawiczki-najlepiej windstopperowe lub skiturowe ( z odkrywanymi palcami) na podchodzenie, typowo narciarskie na zjazd i gdy będzie b.zimno. Lub jednopalczaste łapawice z nieprzewiewnego a najlepiej i nieprzemakalnego materiału. Zapasowa trzecia para wskazana.
  • Skarpety. Unikać bawełny, najlepiej  cienkie, ale ciepłe i oddychające podkolanówki narciarskie + ew. grubsze np. wełniane. Weźcie więcej,  żeby przypasować do butów. Podobnie z własną, już ułożoną do swojej stopy ,wkładką z botka narciarskiego lub buta trekkingowego.
  • Bawełniana koszulka, lekkie spodnie, bielizna, skarpety, lekkie papcie lub klapki do chodzenia po schronisku.  Ew. cienki  śpiwór, gdy ktoś nie chce korzystać ze schroniskowej pościeli.
  • Kamizelka polarowa, bezrękawnik puchowy -tak, ale… Ciepła, dobrze dopasowana  czapka da więcej niż polar. Przez głowę ucieka 30% ciepła. Przez moją nawet 33% ;-)

B. INNE

  • Plecak , najlepiej ok. 30-40l,  umożliwiający przypięcie nart. Lepiej większy niż    mniejszy !!!
  • Termos-0,7l to chyba optimum, większy niż 1l to przesada.
  • „Szturmżarcie”- czekolada, baton, suszone owoce, orzechy, według uznania na działanie w terenie.
  • Apteczka osobista-przede wszystkim plastry- duże, małe, najlepiej żelowe np.firmy Compeed lub Scholl (drogie, ale kilka warto mieć, na pewno będą problemy z odciskami !)
  • ew. jakieś środki na osobiste przypadłości.
  • Mapa, chyba najlepsza “Karkonosze polskie i czeskie “ 1:25 jeżeli ktoś lubi wiedzieć, dokąd idzie :-)
  • Dokumenty-dowód osobisty-koniecznie !,  ubezpieczenie turystyczne na Czechy !!!.,  ew. karta kredytowa, pieniądze-złotówki i korony czeskie. Nie będziemy schodzić w doliny,  ale kartę EKUZ warto mieć (praktycznie od reki można ją otrzymać w NFZ).
  • Higiena-krem zimowy z filtrem UV, pomadka do ust. Skromie z kosmetyczką-pół tubki pasty, szczoteczka, mały płyn do mycia lub mydełko, mały krem nawilżający do stosowania już pod dachem. Narzędzia tortur do depilacji i golenia jak ktoś musi robić to codziennie, podobnie kosmetyki. Panie pewnie znacznie  powiększą tą listę …Ale ! To wszystko trzeba dźwigać, lepiej wziąć czekoladę !
  • Okulary p-słoneczne z filtrem UV (jakby przypadkowo chciało świecić słońce)
  • Gogle.
  • Czołówka z nowymi bateriami (zdarzały się późne powroty do schroniska)
  • Telefon komórkowy z roamingiem + ew. ładowarka.

Warto w niego wklepać numery:
ROBERT RÓG +48 604 952 740
GOPR alarmowy +48 75 985
Horska Służba +420 602 448 338  ew. +420 1210

FAKULTATYWNIE:

  • GPS, altimetr, kompas.
  • Aparat fotograficzny  lub mała kamera.
  • Kask narciarski. Trudnych zjazdów nie przewiduję, ale jak ktoś podczas zjazdu, zwłaszcza terenowego, lepiej  czuje się z kaskiem, niech weźmie.
  • Można wziąć swoje trekkingowe kijki teleskopowe, ale z dużymi talerzykami!

Click here to add your own text